czwartek, 24 marca 2011

Kompostowanie - przetwarzanie odpadów ogrodowych.

Kompostowanie - przetwarzanie odpadów ogrodowych.

Chińskie przysłowie mówi:  "Jeżeli chcesz być szczęśliwym człowiekiem zostań ogrodnikiem."

Kompost nazywany jest czarnym złotem ogrodnika, jest najlepszym źródłem materii organicznej. Ogrodnicy używają go od wieków. Ceni się go także dlatego, że pozwala wykorzystać odpadki gospodarcze w ogrodzie. Kompostowanie to proces przetwarzania resztek roślinnych w kruchą, ciemnobrunatną materię organiczną. Założenie kompostu jest najłatwiejszą metodą pozbycia się bardzo wielu odpadów z naszego ogrodu a nawet domu. Rozkład materii organicznej w pryzmie kompostowej jest zależny przede wszystkim od bakterii i innych organizmów glebowych. Aby efektywnie rozkładać martwe szczątki roślinne, potrzebują one substancji odżywczych, wilgoci i wyższej temperatury. Kompost ogrodowy stosujemy do wzbogacania gleby nie nadaje się jednak do bezpośredniego wysiewu nasion oraz uprawy roślin doniczkowych. Pryzmę kompostową możemy sporządzić na kilka sposobów. Najlepszym rozwiązaniem, który pozwala zachować jednocześnie porządek na działce jest zbicie pojemnika z desek o bokach 1m na 1m i wysokości 1m lub zakup gotowego pojemnika plastikowego. Nabyć go można w marketach budowlanych w cenie ok. 100 zł. Jest to pojemnik bardzo praktyczny z zamknięciem od góry, dnem oraz czterema drzwiczkami ułatwiającymi wybieranie gotowego kompostu od dołu.

Z CZEGO ROBIMY KOMPOST

Na kompost nadają się przede wszystkim wszystkie obumarłe rośliny, resztki warzyw, młode chwasty bez kwiatów i nasion. Świeżo skoszona trawa nie powinna być wrzucona bezpośrednio do kompostownika, ponieważ powstanie z niej zbita, gnijąca, pozbawiona dostępu powietrza masa. Należy wpierw ją zmieszać z innymi odpadkami. Większe odpadki np: głąby z kapusty, zdrewniałe pędy, gałęzie drzew, muszą być rozdrobnione. Mogą one być zmieszane z trawą i dodane do kompostownika. Liście powinno się zbierać osobno do siatkowego kosza. Po pewnym czasie powstanie tzw. ziemia liściowa. Istotną rolę w pryzmie kompostowej spełnią także dżdżownice, które żyją i rozmnażają się wśród rozkładających szczątków roślin. Możemy je kupić w sklepie wędkarskim. Po ułożeniu pryzmy nakłuwamy ją w kilku miejscach prętem lub kijem do samego dna. Pryzmę musimy obserwować, czy nie jest np. za sucha czego wskazówką jest obecność mrówek. W suchej pryzmie bardzo wolno będą zachodzić procesy rozpadu odpadów. Dobry kompost powstanie szybko, jeśli będzie w nim odpowiednia ilość resztek roślin zielnych[trawy, roślin rabatowych, odpadków warzyw] i bardziej trwałych szczątków [rozdrobnione gałęzie drzew i krzewów, podarte stare gazety i obumarłe pędy bylin]. Należy przyjąć następujące proporcje; dwie trzecie materiału zielnego i jedną trzecią zdrewniałego. Przed włożeniem w pryzmie całość należy dobrze wymieszać. Aby przyspieszyć proces fermentacji wskazane jest dodać do nowoutworzonej pryzmy kompostowej dobrze przegniły kompost z innej pryzmy. Do pryzmy kompostowej możemy dodać niewielkie ilości obornika bydlęcego[krowiego lub świńskiego]. Kompost jest gotowy do użytku, gdy ma ciemnobrązowy kolor, gruzełkowatą strukturę i słodkawy zapach.
--
Stopka
Więcej na http://zyciezogrodem.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Produkcja rozsady w inspektach


Rozsada to inaczej młode rośliny wyhodowane z nasion w inspektach, szklarniach lub na rozsadnikach, przeznaczone do wysadzenia na stałe.

Siew do inspektu.
Nasiona można siać bezpośrednio do inspektu, albo do doniczek, skrzynek lub pierścieni, które ustawia się w inspekcie. Jeśli rośliny będą pikowane, można stosować siew rzutowy, który zapewnia maksymalne wykorzystywanie miejsca. Nasiona wysiewamy z torebki papierowej lub z pudełeczka, przestrzegając, aby nasiona działały równomiernie. Po wysianiu nasiona lekko uklepujemy i przykrywamy cienką warstwą piasku lub ziemi. Najczęściej stosowany jest jednak siew rzędowy y, przy którym rośliny korzystają z lepszego dostępu światła, ułatwione jest też ich pielęgnowanie. Do siewu rzędowego wyznaczamy rzędy długą, drewnianą listewką, która lekko przyciśnięta, zostawia rowek. Przed siewem bardzo drobnych nasion ziemię lekko uklepujemy deszczułką z uchwytem. Po siewie nasiona przykrywamy cienką warstwą ziemi lub czystego piasku i lekko przyciskamy. Warstwa przykrywająca nasiona powinna być trzykrotnie grubsza od średnicy nasienia. Za głęboki siew nasion może spowodować, że rośliny nie wzejdą lub mogą się źle rozwijać i być zniekształcone. Jeśli przewidujemy pikowanie siewek, siew może być gęstszy i wtedy rzędy wyznaczamy co 5 - 8 cm, a w skrzynkach czy innych pojemnikach co 3 ? 5 cm. Jeżeli natomiast siewek nie pikuje się siew z rzędach musi być rzadszy, a odległość między rzędami większa. Zbytnie zagęszczenie roślin powoduje ich ?wybieganie? tzn. nadmierne wydłużanie się części nadziemnej oraz utratę intensywnie zielonej barwy liści. Obsianą powierzchnie należy podlać przez sitko z małymi otworami. Jeżeli nasiona kiełkują długo, podlewanie należy powtórzyć. Inspekty przykrywa się oknami i matami. Maty zaczyna się zdejmować dopiero po ukazaniu się pierwszych siewek.
Pikowanie.
Gdy tylko rozłożą się liścienie, siewki pikuje się, czyli przesadza na miejsce przejściowe, przed posadzeniem na miejsce stałe. Pikowanie, stosowane wyłącznie w przyspieszonej uprawie warzyw, ma na celu zapewnienie gęsto posianym roślinom większej ilości miejsca do dalszego wzrostu, wpływa także na wzmocnienie systemu korzeniowego. Przy wyjmowaniu siewki ziemi uszkadzamy jej korzeń palowy, co powoduje, że blisko nasady łodygi wyrastają liczne drobne korzenie boczne i wówczas podczas sadzenia rozsady na miejsce stałe wyjmujemy ją z ziemi z całą bryłką korzeniową, bez uszkadzania korzeni. Do pikowania należy siewki wyjmować ostrożnie, podwyższając je nieco kołkiem. Siewkę chwytamy za koniec liścia i umieszczamy korzenie w dołku zrobionym kołkiem lub palcem, uważając, by nie podwinęły się ku górze. Siewki sadzimy pod same liścienie, po czym korzenie obciskamy ziemią tak, aby przylgnęła do nich dokładnie. Zależnie od gruntu siewki pikujemy w rozstawie 5x5 do 10x10cm. Po przepikowaniu rośliny należy lekko spryskać, przykryć oknami i zacieniować do momentu ich przyjęcia się. Wyjątkowo, np. gdy chcemy maksymalnie wykorzystać inspekt ciepły, rozsadę  pomidorów (łatwo regenerują system korzeniowy) pikujemy dwukrotnie, zwiększając przy tym rozstawę. Nasiona gatunków źle znoszących przesadzanie, zwłaszcza dyniowatych, najlepiej wysiewać bezpośrednio do doniczek lub małych pierścieni o średnicy 8 - 12 cm, w których pozostaną do chwili sadzenia na miejsce stałe. Od pikowania bezpośrednio w inspekcie, korzystniejsze jest pikowanie rozsady wszystkich gatunków do różnego rodzaju doniczek czy pierścieni o średnicy:
dla kapustnych 5 - 6 cm, dla sałaty 4 - 5 cm, a dla psiankowatych 8 - 10cm. Doniczki z przepikowaną rozsadą wstawia się do inspektu i w miarę wzrostu roślin rozstawia się je coraz bardziej, co zabezpiecz je przed wybiegnięciem. U rozsady przygotowanej w doniczkach po wysadzeniu na miejsce stałe nie następuje zahamowanie wzrostu, gdyż ma dobrze rozwinięty i nieuszkodzony system korzeniowy.
Przykrywanie i odkrywanie inspektu.
Utrzymywanie właściwej temperatury w inspekcie uzyskujemy przez nakrywanie okien na noc matami, w razie silnych mrozów nawet podwójnymi. Maty należy codziennie wcześnie rano zdejmować i zakładać dopiero o zmierzchu, aby zapewnić roślinom jak najdłuższy dzień.
Wietrzenie.
Temperatura w inspekcie powinna być utrzymywana na wyrównanym poziomie, z różnicą 3-5 stopni między temperaturami w dzień i w nocy. Zbyt wysoka temperatura powoduje wybieganie roślin, natomiast temperatura poniżej optymalnej dla danego gatunku hamuje nieco wzrost, nie wpływa jednak ujemnie na prawidłowy rozwój roślin. Temperaturę w inspekcie reguluje się przez wietrzenie zwiększane i przedłużane w miarę podnoszenia się temperatury zewnętrznej, aż do zdejmowania okien najpierw na dzień, a później także na noc (okres hartowania rozsady). W miesiącach wczesnowiosennych nie należy opóźniać zamykania okien, aby inspekt zdążył się jeszcze nagrzać przed nocą. Wietrzniki należy ustawiać od strony odwietrznej, aby prąd powietrza nie dostawał się bezpośrednio na rośliny.
Podlewanie i spryskiwanie.
Wysiewy oraz płytko jeszcze zakorzenione rośliny należy podlewać przez sitko o bardzo drobnych otworach. Zapotrzebowanie roślin na wodę jest różne, zależnie od gatunku, okresu uprawy, fazy wzrostu i temperatury. Im roślina ma większą powierzchnie liści, tym większe jest jej zapotrzebowanie na wodę. Żeby roślina mogła pobrać wodę należy podlewać tak, aby woda przesiąkła do zasięgu jej korzeni, a nie powierzchownie.
Odpowiednią wilgotność powietrza uzyskujemy przez spryskiwanie. Zbyt wysoka wilgotność jest jednak szkodliwa, gdyż blokuje transpirację. Nadmierna wilgotność w inspekcie sprzyja też porażeniu roślin przez choroby grzybowe. Wskazane jest przy bardzo wczesnych uprawach podlewać i spryskiwać wodą letnią odstałą.
Cieniowanie.
Zabieg ten jest zalecany, a czasami nawet konieczny, gdy naświetlanie jest zbyt intensywne, temperatura w inspekcie, mimo wietrzenia, podnosi się oraz dla roślin świeżo pikowanych lub posadzonych i takich, które wymagają światła rozproszonego (np. ogórki). W razie, gdy nie ma cieniówek, można cieniować spryskując okna lekkim wodnym roztworem kredy. Jednak wówczas, gdy cieniowanie nie jest konieczne, należy roślinom udostępnić pełne naświetlenie.
--
Stopka
http://abcogrodnika.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

wtorek, 22 marca 2011

Wpływ księżyca na rośliny

Są dwa czynniki mające duży wpływ na wegetację roślin. Pierwszy to pogoda a drugim jest Księżyc, dlatego przy wykonywaniu rożnych prac w ogrodzie należy uwzględnić fazę w jakiej znajduję się nasz satelita.
Fazy Księżyca:
Nów - trwa trzy dni: razem z dniem przed datą nowiu i dniem po dacie nowiu.
I kwadra - to okres od nowiu, kiedy Księżyc jest niewidoczny aż do oświetlenia połowy powieszchni - Księżyca przybywa.
II kwadra - okres od oświetlenia połowy powierzchni Księżyca aż do pełni, kiedy Księżyc jest całkowicie widoczny - Księżyca przybywa.
Pełnia - trwa 3 dni : razem z dniem przed datą pełni i dniem po dacie pełni.
III kwadra - okres od pełni, kiedy księżyc jest całkowicie widoczny do zakrycia połowy jego powierzchni - Księżyca ubywa.
IV kwadra - czas od widoczności połowy powierzchni Księżyca do nowiu, kiedy Księżyc staje się niewidoczny - Księżyca ubywa.

Prace ogrodnicze w zależności od fazy księżyca:
- Gdy Księżyca ubywa (III i IV kwadra)
Najlepszy czas na sadzenie, przesadzanie i cięcie drzew. Rośliny szybciej się regenerują i przyjmują w nowym miejscu a przycięte rośliny tracą mniej soków. W czasie gdy księżyca ubywa część nadziemna rośliny jest mało wrażliwa na uszkodzenia.
W czasie III i IV kwadry zaleca się siew i sadzenie roślin cebulowych, motylkowychi korzeniowych, zwalczanie chwastów chorób i szkodników.
Jest to odpowiedni czas na zbiory owoców i warzyw przeznaczonych do dłuższego przechowywania - będą dłużej świeże. Również ścięte kwiaty będą dłużej świeże jeżeli zostały zebrane w czasie gdy księżyca ubywa.
- Gdy księżyca przybywa (I i II kwadra) 
W tym czasie należy przeprowadzać siew i sadzenie warzyw liściowych oraz drzew i krzewów owocowych. Jest to też dobra pora przygotowanie sadzonek do ukorzeniena, szczepienie oraz czynności pielęgnacyjne związane z glebą - zasilanie i podlewanie. Korzenie roślin są w tym czasie najmniej wrażliwe na wszelkie uszkodzenia.
Jeżeli w tym czasie przeprowadzamy cięcie to nie powinno być ono zbyt intensywne bo może to spowodować nadmierny wyciek soku z rośliny.
Najlepsza pora na zbiór owoców i warzyw do bezpośredniego spożycia - w tym czasie mają największą wartość odżywczą i są najsmaczniejsze.
Dobra pora na zbiór ziół i roślin przyprawowych - są bardziej aromatyczne i skuteczne.
- Gdy Księżyc jest w pełni
Wysiew warzyw: brukselki, kapusty, marchwi cebuli i rzodkiewki. Dobra pora na sadzenie ziemniaków, pomidorów itd. Najoodpowiedniejsza pora na nawożenie roślin i zabiegi pielęgnacyjne takie jak pielenie, zwalczanie chwastów i szkodników, okopywanie, przerzedzanie wschodzących roślin.
W czasie pełni nie należy przeprowadzać cięć drzew i krzewów, szczepień i przyszczykiwań.
- Nów Księżyca
W czasie nowiu można najskuteczniej zwalczać choroby roślin oraz szkodniki im zagrażające. Jest to też odpowiednia pora na niszczenie chwastów, usuwanie chorych pędów i przyszczykiwanie pędów. Prace powinny być przeprowadzane na dzień przed lub dzień po kulmninacji nowiu.
w czasie pełni nie zaleca się wysiewania i wysadzania roślin oraz wszelkich prac, które mogłyby uszkodzić korzenie (np. okopywania).

ZABIEGI PIELĘGNACYJNE PRZY ROŚLINACH


Samo obsadzenie ogrodu nie wystarczy; aby ogród dobrze wygladał a rośliny prawidłowo się rozwijały, trzeba jeszcze włożyć trochę trudu w zabiegi pielęgnacyjne takie jak odchwaszczanie, nawożenie, nawadnianie czy ściółkowanie. Warto też stosować profilaktykę ochrony roślin, która jest najlepszą ochroną przed chorobami i szkodnikami.

Walka z chwastami

Chwasty, nieproszeni goście, którzy zabierają roślinom światło, wodę i składniki pokarmowe. Jest parę sposobów by z nimi walczyć:
- ręczne usuwanie chwastów - wymaga wiele cierpliwości i samozaparcia. Najlepszym momentem do do wyrywania chwastów jest okres kilku dni poprzedających kwitnienie. Później mogą się zbyt mocno ukorzenić a na dodatek wydają nasiona, z których wyrastają nowe chwasty. Nie warto też wyrywć zbyt młodych roślin bo ich cieńkie pędy są trudne do uchwycenia.
- dwukrotne przekopywanie ziemi - miejsce przygotowane na grządkę przekopać, po czym zostawić na parę tygodni w spokoju. W tym czasie z nasion i korzeni chwastów rozwijają się rośliny. Przekopanie po raz drugi i przykrycie młodych chawstów ziemią spowoduje, że nie będą one miały siły by wydostać się na powierzchnię.
- odcięcie od światła poprzez przykrycie chwastów grubą warstwą śćiółki lub przy użyciu czarnej folii uniemożliwi rozwój niechcianych roślin. Ściółkę lub folię najlepiej zostawić przez cały okres wegetacji.
Innym sposobem na osłabienie chwastów jest obsiewanie przez rok czy dwa terenu opanowanego przez nie roślinami na nawóz zielony. Gęsto rosnące rośliny na nawóz zabiorą chwastom światło i składniki pokarmowe powodując ich zamieranie.
W zwalczaniu uciążliwych chwastów można zastosować wysiew mieszanki owsa, grochu i wyki. Te szybko kiełkujące rośliny nie tylko pomogą zagłuszyć chwasty ale również wzbogacą glebę w azot. W czerwcu, po usunięciu wysianej mieszanki można zagospodarować odchwaszczone miejsce.
I wreszcie sposób niezbyt naturalny czyli herbicydy...
Dzielą się na kontaktowe i układowe. Kontaktowe uszkadzają chwast w miejscu, w którym bezpośrednio się zetkną. Trzeba więc dokładnie pokryć preparatem cała powierzchnię chwastu. Po 2-3 dniach roślina usycha. W przypadku chwastów wieloletnich zniszczona zostaje tylko część naziemna. Po zetknięciu z glebą preperat tego typu ulega biodegeneracji i nie jest już szkodliwy dla roślin.
Herbicydy układowe są wchłaniane przez roślinę. Stosuje się je dolistnie lub doglebowo. Zakłócają procesy życiowe chwastów co jest widoczne już po 2 tygodniach po użyciu. Rośliny zamierają po około 2 miesiącach. Herbicydy układowe mogą być nieselektywne (np. Roundap) lub selektywne zwalczające chwasty dwuliścienne takie jak mniszek, skrzyp, pokrzywa czy babka albo zwalczające chwasty jednoliścienne np. trawy w tym perz.

Nawożenie roślin

Nawożenie to jedna z podstawowych prac w ogrodzie.Mizerny wzrost roślin, słabe kwitnienie, brązowienie igieł lub bladość liści to sygnały, że naszym roślinom doskwiera niedobór skladników pokarmowych. Można rozróżnić nawożenie mineralne i organiczne. Jeśli chodzi o nawożenie mineralne, to z myślą o ogrodnikach-amatorach produkuje się specjalne gotowe mieszanki nawozowe przeznaczone do różnego typu roślin. Nawożenie organiczne jest bardzo często stosowane w uprawie na działkach i ogródkach przydomowych. Taki sposób nawożenia ma wiele zalet; dostarcza roślinom nie tylko składników pokarmowych ale wzbogaca glebę w próchnicę, jest tani i ekologiczny.
Najczęściej stosowane nawozy organiczne:
obornik, kompost, nawozy zielone, różnego rodzaju gnojówki - najpolularniejsza z pokrzyw. Więcej na ten temat w artykule Nawożenie roślin

Preparaty mikoryzowe

Na początek warto przypomnieć, że mikoryza to symbioza grzybni z korzeniami roślin.
Dla polepszenia kondycji i odporności roślin a zwłaszcza tych wieloletnich dobrze jest zastosować preparaty mikoryzowe zawierające grzybnię grzybów jadalnych. Rozrastająca się między korzeniami grzybnia wzmiacnia je i wspomaga przyswajanie substancji pokarmowych. Dodatkowo poprzez zdolność magazynowania wody pomaga roślinom przetrwać suszę. Preparaty mikoryzowe, w postaci sypkich szczepionek, paleczek, żelu i podłoża zmieszanego z grzybnią można kupić zarówno w wersji uniwersalnej jak i dla specjalnego przeznaczenia: np. dla kwiatów, trawnika czy warzyw.

Ściółkowanie

Zabieg ten polega na przykryciu powierzchni gleby materiałem ściółkowym w celu zapewnienia odpowiedniej wilgotności, ciepła i ochrony przed niszczącym działaniem warunków atmosferycznych. Ściółkowanie zabezpiecza dodatkowo przed zachwaszczeniem gleby. Najczęściej stosowane materiały śćiółkowe to rozdrobnina kora, trociny, suche liście, wióry drzewne, trociny, kompost, słoma, skoszona trawa, wełna drzewna, siano, żwir. Igliwie sosnowe ma odczyn kwaśny i można go użyć jako ściłóki dla roślin kwasolubnych np. różanaczników, azalii czy przy ściółkowaniu wrzosowiska. Najlepszym terminem na śćiółkowanie jest wczesna wiosna ale po całkowitym rozmrożeniu gleby. Zaczynamy od spulchnienia gleby i usunięcia chwastów. Następnie układamy między roślinami materiał ściółkowy kilkucentymetrową ale niezbyt grubą, równomierną warstwą.

Nawadnianie

Woda stanowi średnio od 80 do 90 % masy roślin i jest niezbędna do ich życia i prawidłowego rozwoju. Nawet tak prosty zabieg jak dostarczanie wody roślinom daje porządany skutek tylko wtedy gdy przestrzegamy pewnych zasad.
pora nawadniania - najlepsza pora dnia do podlewania ogrodu to poranek lub wieczór. Wtedy woda zbyt szybko nie wyparowuje z podłoża co pozawala roślinom dobrze się w nia zaopatrzyć. Rośliny podlewane w porze południowej, szczególnie te rosnące w pełnym słońcu mogą zostać poparzone. Krople wody skupiają promienie słoneczne i działają jak soczewka. Efektem są brazowe plamy na liściach i platkach kwiatów.
częstotliwość podlewania - lepsze efekty daje podlewanie rzadsze lecz obfitsze niż częste ale skąpe. Trzeba też uwzglednić wymagania poszczególnych roślin - są takie, które wymagają stale wilgoci a są też takie, które lubią suche środowisko. Codzienne podlewanie rozleniwia rośliny a te, które nie lubią zbytniej wilgoci mogą nawet zacząć chorować. Wiosną i wczesnym latem wystarczy podlewać ogród raz na 5-6 dni, później w czasie upałów i suszy trzeba dostarczyć wody roślinom co 2-3 dni. W dni wilgotne i chłodne podlewać ogrodu nie trzeba.
technika podlewania - lepsze efekty przynosi nieśpieszne zraszanie rabaty niż jednorazowe, szybkie wylanie wody, która częściowo spłynie nie tam gdzie powinna np. na ścieżkę lub trawnik. Wolniejsze zraszanie spowoduje natomiast, że woda lepiej wsiąknie w podłoże i dotrze do korzeni roślin.
znajomość budowy i fizjologii roślin - nie wszystkie rośliny w jednakowym stopniu potrzebują nawadniania, są takie, które muszą mieć dostarczaną wodę codziennie, zwłaszcza w czasie upałów, przykładem mogą być popularne przy obsadzaniu balkonów surfinie, są też i takie które doskonale sobie z susza radzą - na przykład rónże odmiany rozchodników, dla niektórych roślin z kolei nadmierne podlewanie jest wręcz szkodliwe i może powodować ich gnicie. Inne nie lubią by przy podlewaniu moczyć ich liście - przykładem mogą tu być pelargonie.
rośliny nie znoszące wapnia, np. azalie, hortensje czy wrzosowate powinny być podlewane wodą zmiękczoną. Najprosztszym sposobem na przygotowanie takiej wody jest zawieszenie na noc w 10-litrowym wiadrze woreczka zawierającego około 1/2 kg torfu. Po 2-3 krotnym wykorzystaniu torf należy wymienić na nowy.
Podlewanie roślin w pojemnikach
Rośliny na balkonach i tarasach trzeba regularnie podlewać bo ziemia w pojemnikach szybko przesycha a dodatkowo promienie słoneczne w upalne dni mocno nagrzewają ścianki skrzynek. Najlepiej podlewać wczesnym rankiem lub późnym wieczorem stosując odstałą wodę.
Trzeba też pamietać, że nadmiar wody może niektórych roślinom szkodzić - takie rośliny lepiej podlewać od dołu na podstawkę. Większość jednak podlewa się od góry, bezpośrednio na podłoże - nie wlewajmy jednak wody w jeden punkt podłoża. Rośliny wiszące, szczególnie te wyżej umieszczone, łatwiej podlewać specjalną konewką z bardzo długą rurką wylotową.
Obficiej podlewamy rośliny:
letnią porą zwłaszcza w czasie upałów i suszy,
jeżeli stoją w miejscu silnie nałonecznionym lub wietrznym,
uprawiane w podłożu torfowym,
w doniczkach z gliny lub terakoty. Całkowicie wysuszoną bryłę korzeniową rośliny można uratować poprzez zanurzenie doniczki we wiadrze z wodą. Pojemniki z kwiatami trzymać w wodzie tak długo, aż przestaną wydobywać się pęcherzyki powietrza.
Pozostawione na zimę na balkonie lub tarasie rośliny iglaste lub liściaste zimozielone, takie jak bukszpany, ostrokrzewy, irgi, berberysy czy trzmieliny, trzeba od czasu do czasu podlewać lekko podgrzaną wodą. Podlewamy je tylko wtedy, gdy ziemia nie jest zmarznięta.

Cięcie roślin

Jednym z podstawowych zabiegów ogrodniczych, które musi wykonać od czasu do czasu właściciel ogrodu czy działki jest cięcie drzew i krzewów. Większość gatunków drzew i krzewów wymaga do dobrego wzrostu, kwitnienia czy owocowania regularnego cięcia. Każdy gatunek roślin wymaga odpowiedniej pory cięcia (zobacz kalendarz cięcia drzew i krzewów). Nie bez znaczenia jest też pogoda - jeśli cięcie wykonywane jest wiosną lub jesienią, to należy wybrać dzień suchy, słoneczny i ciepły a latem nie przeprowadzać tego typu zabiegów w czasie upałów. Więcej na ten temat w artykule Cięcie drzew i krzewów

Zmianowanie (płodozmian)

Jest zabiegiem pozwalajacym pełniej wykorzystać minerały zawarte w glebie. Polega ono na stosowaniu w tym samym miejscu przemienności upraw, zwykle w określonej i nieprzypadkowej kolejności. Przy stosowaniu zmianowania jedne rośliny przygotowują miejsce dla innych, wzbogacając glebę lub usuwając z niej czynniki chorobotwórcze. Zmianowanie zwane inczej płodozmianem pozwala w pełni wykorzystać zasoby i właściwosci gleby. Cykl płodozmianu wynosi od 4 do 6 lat. Przykładowa kolejność upraw przy zastosowaniu płodozmianu : liściowe - korzeniowe - owocowe - kwiatowe - motylkowe - uprawa na zielony nawóz - ponownie liściowe.

Profilaktyka ochrony roślin

Jak już wspomniano, jest to najlepsza metoda ochrony ale wymaga pewnej wiedzy. Rośliny mają swój własny system odpornościowy, który przeciwstawia się chorobom a częściowo też szkodnikom. System ten działa najlepiej w takich warunkach, jakie występują w miejscu, gdzie dany gatunek rosnie w stanie dzikim. Niestety wiekszość roślin ozdobnych oraz użytkowych uprawianych w naszych ogrodach pochodzi z innych sterf klimatcznych i gorzej sobie radzi w naszym środowisku. Przede wszystkim więc należy zdobyć podstawowe wiadomości na temat pochodzenia i wymagań roślin sadzonych w naszym ogrodzie. Wiedza ta pozwoli nam podjąć takie czynności pielegnacyjne i uprawowe, które zapewnią roślinom optymalne warunki do życia a co za tym idzie wzmocią ich odporność.

SADZENIE DRZEW I KRZEWÓW - Porady ogrodnika


Każdy z nas marzy o wspaniale zaprojektowanym i zrealizowanym ogrodzie za swoim domem lub działce, w którym będzie mógł odprężyć się i zrelaksować po ciężkim dniu pracy. Strona ta powstała , aby zdobyć niezbędną wiedzę która umożliwi nam samemu bez potrzeby angażowania drogich firm wyspecjalizowanych w projektowaniu ogrodów do aranżacji naszego własnego wymarzonego ogrodu. Znajdziecie na niej informacje oraz wskazówki jak zaprojektować swój ogród a także wiele nowości i ciekawostek ogrodniczych. Oraz przykładowe projekty. Dzięki niej wasz ogród może stać się idealnym miejscem do wypoczynku.






SADZENIE DRZEW I KRZEWÓW



Jeżeli drzewa mają rosnąć przy budynku, warto zachować odległość od elewacji nieco większą niż promień korony, jaką prawdopodobnie będą miały za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat te wszystkie elementy należy uwzględnić w projekcie. Drzewa najlepiej sadzić na obrzeżu działki, jednak nie tuż przy ogrodzeniu, bo gdy urosną, mogą je zniszczyć - konary mogą przerastać lub wyginać pręty ogrodzenia, a korzenie uszkodzić jego fundament. Drzew nie powinno się sadzić blisko granicy działki także ze względu na sąsiadów
W zdecydowanej większości przypadków jeśli kupimy drzewka lub krzewy do zasadzenia w naszym ogrodzie będą one w pojemnikach lub doniczkach. Tak przygotowane drzewka możemy sadzić o prawie każdej porze roku (oczywiście pomijając zimę), ale wiosna i jesień jest dużo lepszym okresem niż lato kiedy wysokie temperatury i mała ilość wody może mieć negatywny wpływ na wzrost naszej nowej rośliny.
Wieczorem dzień przed sadzeniem naszego nowego drzewka czy krzewu należy go dobrze podlać. Następnie kopiemy dół nieco większy od pojemnika w którym rośnie nasze drzewko. Na dnie dołka spulchniamy ziemię łopatą. Wyciągamy drzewko z pojemnika, pomaga opukanie brzegów doniczki. Jeśli korzenie wyrosły na zewnątrz doniczki poprzez otwory drenażowe trzeba je odciąć gdyż inaczej będzie nam bardzo trudno wyjąć drzewko z doniczki bez jego uszkodzenia. Jeśli nie zrobiliśmy tego dzień wczesnej możemy podlać drzewko teraz. Na dno sypiemy trochę ziemi uniwersalnej. Trzymając za pień powinniśmy łatwo wyjąć drzewko włącznie z kompletnym systemem korzeniowym i całą ziemią. Ważne jest przy tym żeby ziemia w postaci bryły trzymała się wiązki korzeni , jeśli osypie się i zostawi nagie korzenie to roślina dopiero niedawno została przesadzona do doniczki, a nie rosła w niej już chwilę i z takim drzewkiem będą problemy i może się nie przyjąć. Wkładamy drzewko w przygotowany uprzednio dołek. Dosypujemy ziemi, którą następnie ubijamy, warto dodać trochę nawozu. Możemy też rozsypać po wierzchu warstwę kory co pomoże utrzymywać w glebie wilgoć, chroni przed zmianami temperatur, hamuje rozwój chwastów i ma walory estetyczne. Więcej na temat stosowania kory można przeczytać w dalszej części artykułu. Na koniec pamiętajmy o tym by regularnie podlewać nasze nowe drzewko. I wreszcie możemy cieszyć się widokiem naszego nowego drzewka.


czwartek, 17 marca 2011

Kompost i nawożenie roślin i krzewów


Jako zielony nawóz możemy we wrześniu wysiać rośliny ozime. Na glebach lekkich żyto ozime lub mieszankę wyki ozimej i żyta. Na glebach ciężkich wysiejmy rzepak lub mieszankę wyki ozimej i żyta ozimego. Wiosną będziemy mogli rośliny przekopać.
Jesienią warto zastosować nawozy organiczne. Można je dodawać do gleby również wczesną wiosną, z wyjątkiem świeżego obornika. Nawozy organiczne dostarczają próchnicy, która zaopatruje rośliny w minerały i poprawia jakość gleby. Gleba z dużą zawartością próchnicy jest pulchna, dobrze napowietrzona i odpowiednio wilgotna.
Najczęściej stosowanym nawozem organicznym jest kompost, ale ziemię mozna zasilać również innymi nawozami organicznymi. Poniewż rozkładają się powoli, wystarczy dodawać je do gleby raz na kilka lat jesienią lub wczesną wiosną. Ze spodu pryzmy możemy wydobyć gotowy kompost ( szczególnie jeśli był szczepiony szczepionką bakteryjną przyspieszającą rozkład). Należy rozłożyc go na rabatach oraz wokól drzew i krzewów warstwą o grubości 2 cm i przykopać, a na trawniku warstwa winna wynosić około 1 cm, trawnik należy zagrabić. Jeśli zużyliśmy kompost do nawożenia ogrodu, załóżmy nową pryzmę. Na dnie ułóżmy gałęzie oraz nierozłożone resztki ze starego kompostu, a na wierzch odpadki organiczne.
Kora stanowi cenne źródło próchnicy, lecz ma mało minerałów. Dlatego jej stosowanie nie zwalnia nas z obowiązku zasilania roślin nawozami mineralnymi np. Azofoską. Świeża kora może hamować wzrost roslin, lepiej więc kupować należy przefermentowaną lub świeżą wymieszać z mocznikiem 2-3 kg/m2.
Obornik zawiera wszystkie potrzebne minerały. Niektóre rośliny źle rosną w ziemi, do której dodano obornika i mogą być sadzone dopiero dwa lata po jego zastosowaniu. Są to: astry, bratki, dalie, irysy, konwalie, peonie. Świeży obornik można stosować tylko jesienią , przekompostowany jesienią lub wiosną 4-6 kg/m2.
Torf wysoki jest bardzo kwaśny i dlatego stosowany jest do zakwaszania gleby, przed sadzeniem niektórych roślin ( np. różaneczników, wrzosów). Możemy również stosować torf odkwaszony. Dodaje się go by ulepszyć strukturę gleby w ilości 5-10 kg/m2. Ponieważ torf wysoki ma mało minerałów, wiosną należy wykonać nawożenie mineralne. Torf niski jest bardziej zasobny w minerały, dlatego nie tylko poprawia strukturę gleby, ale też ją użyźnia. Stosuje się go w dawce 5-8 kg/m2.
Trociny mają niewiele minerałów, więc choć polepszają strukturę gleby nie zstępują nawożenia. Trociny z drzew iglastych można dodawać do gleby nawet świeże, natomiast trociny z drzew liściastych dopiero po przefermentowaniu w ilości 1,5 kg/m2.
Węgiel brunatny zawiera dużo minerałów, polepsza też jakość gleby. Jego miał lub granulat można stosować w dawce 2-5 kg/m2.

Sadzimy cebule i bulwy na trawniku


Na trawniku mogą rosnąć te rośliny, których nie trzeba wykopywać co roku takie jak: cebulice, krokusy, narcyzy, przebiśniegi, (śnieżyczki), puszkinie, ranniki, szachownice kostkowe. Drobne cebulki i bulwy można sadzić w dołki zrobione sadzakiem do rozsady. Na dno dołka nasypmy trochę żyznej ziemi, włóżmy cebulkę lub bulwę, przysypmy ją ziemią i lekko ugniećmy. Duże cebule i bulwy muszą być sadzone do większych dołków. Ostrym nożem wytnijmy niewielki fragment darni, wyjmnijmy go i na dno nasypmy trochę żyznej ziemi. Włóżmyb do dołka cebulę lub bulwę, nakryjmy ją darnią, lekko ugniećmy i podlejmy. Jeśli zamierzamy sadzić w grupie dużo cebul lub bulw, odetnijmy fragment darni ostrym szpadlem z trzech stron, odwińmy darń, nasypmy na spód żyznej ziemi i posadźmy cebule lub bulwy. Ponownie ułużmy darń, lekko ją ubijmy i podlejmy. Trawa w tych miejscach może być koszona dopiero, gdy uschną ich liście. Jeśli zrobimy to wczesniej, cebule i bulwy nie urosną i w następym roku na trawniku pojawi się mniej kwiatów.
UWAGA:  Należy sadzić tylko zdrowe cebule i bulwy. Te, które pokryte są plamami, pleśnią, gnijące - należy zniszczyć. Jeżeli uszkodzenia są małe, można je wyciąć i obsypać ranę węglem drzewnym z dodatkiem Kaptanu. Nie należy sadzić tam gdzie wcześniej rosły rośliny cebulowe np. fasola, groch, ogórki, pomidory, warzywa kapustne, poziomki lub truskawki, bo wiele chorób tych roślin może niszczyć rośliny cebulowe i bulwiaste. Nie należy moczyć liści podczas podlewania, bo choroby grzybowe i wirusowe łatwo się przenoszą z kroplami wody. Chore rośliny należy oddzielić od zdrowych. Chore rośliny należy spalić,
Rośliny cebulowe i bulwiaste najlepiej rosną w glebie żyznej, próchniczej i przepuszczalnej. Mniej więcej dwa- trzy tygodnie przed planowanym terminem sadzenia przygotujmy glebę, usuńmy chwasty a następnie dodajmy kompostu. Rozłóżmy 2-centymetrową warstwę kompostu i wymieszajmy z glebą. Można również użyć nawozu wieloskładnikowego np. Azofoskę w ilości 40g/m2. Ważny jest też odczyn gleby. Większość roslin cebulowych i bulwiastych z  wyjątkiem lilii źle rosnie w glebie kwaśnej. Zadbajmy aby pH przygotowanego podłoża miało około 7,0. Głębokość sadzenia zależy od wielkości cebul i rodzaju gleby. Sadźmy je na głębokość równą trzykrotnej średnicy cebul i bulw ( na glebach lekkich należy sadzić nieco głębiej a na ciężkich płycej). Są dwa sposoby sadzenia cebul i bulw:
1. Umiszczamy je w otworze wykopanym wąską łopatką czy ręczną sadzarką do cebul, po czym zasypujemy ziemią.
2.  miejsca przeznaczonego na sadzenie, wybieramy ziemię na odpowiednią głębokość. Warstwę gleby na dnie wzruszamy, a ułożone cebule lub bulwy przykrywamy wcześniej wybraną ziemią. Ten sposób polecany jest dla roślin zimujących w ziemi.
Na glebach piaszczystych i suchych warto na dno dołka czy wykopu nasypać nieco kompostu, a na glebach gliniastych i mokrych na dno sypiemy trochę piasku.

środa, 16 marca 2011

Terminy i intensywność cięcia

W naszych warunkach klimatycznych główne cięcie drzew i krzewów owocowych wykonujemy na koniec zimy i na wiosnę. Jest to tzw. cięcie zimowe. Cięcie zimowe najlepiej jest wykonywać sukcesywnie od lutego do końca kwietnia w zależności od wytrzymałości danego drzewka lub krzewu na mróz. Cięcie gatunków i odmian wrażliwych na pczątku zimy, zmniejszyłoby ich wytrzymałość na mróz. Najwcześniej można ciąć jabłonie i grusze, odmian wytrzymałych na mróz np. Papierówka, Wealthy, Lobo,  anastępnie mniej wytrzymałe jabłonie i grusze oraz młode drzewka śliw, wiśni, moreli i brzoskwiń a także wszystkie krzewy owocowe. Cięcie w maju nie jest gorsze od cięcia kwietniowego jeśli z różnych przyczyn nie mogliśmy go wykonać wcześniej. Cięcie nawet późne osłabia wzrost pędów.
Od lipca do września wykonujemy cięcie letnie. Latem po zerwaniu owoców należy ciąć drzewka pestkowe, ponieważ w tym czasie ich kora i drwno są najmniej narażone na zakażenie chorobami. Coraz częściej cięcie letnie wykonuje się również dla lepszego wybarwienia owoców. Cięcie letnie wykonujemy w lipcu i sierpniu usuwając z koron jabłoni i grusz silne pionowe pędy zwanewilkami" oraz duże przyrosty jednoroczne z górnych partii koron. Oczywiście przed zbiorem owoców nie można wycinać owocujących gałązek. Cięcie letnie wilków wykonujemy około czterech tygodni przed przewidywaniym zbiorem owoców. Usuwa się też, ale zawsze z umiarem pędy najsilniejszepozostawiając długości około 40 cm, które łatwo stają się pędami owocującymi w następnym roku.Cięcie wykonywane wcześniej w czerwcu i pierwszej połowie lipca, spowoduje pojawienie się nowych przyrostów a więc konieczność ponownego cięcia.
Gatunki pestkowe cięte wiosną narażone są na infekcję przez grzyby i bakterie niszczące korę i drewno. Wnikają one przez rany pozostawione po cięciu. Z tego powodu w terminie zimowym wykonuje się tylko cięcie formijące koronę młodych drzew. Cięcie starszych, owocujących już czereśni , wiśni oraz wczesnych odmian moreli, śliw i brzoskwiń najlepiej jest wykonać po zbiorze owoców tzn na koniec lipca i w sierpniu. Na przełomie sierpnia i września możemy ciąć, jeżeli zachodzi taka potrzeba orzech włoski. W tym czasie drzewo najmniej "płacze".
Intensywność cięcia zależy od siły wzrostu drzewka i krzewów owocowych. Każdy pęd zwłaszcza jednoroczny można wyciąć u podstawy albo skrócić. Po całkowitym wycięciu pędu rocznego rzadko pojawiają się silne nowe pędy, ponieważ pozostały tylko słabo wykształcone pąki (oczka) śpiące znajdujące się u nasady pod korą. Natomiast po skróceniu rocznego pędu wiosną lub w pierwszej połowie lata, soki roślinne zasilające pozostawioną część powodują wyrastanie pędów z jej pąków (oczek). Zamiast jednego pędu mamy więc po cięciu dwa, trzy lub cztery, co powoduje zagęszczanie się korony. Skracanie wiosenne pędów pobudza wzrost i hamuje tworzenie się pąków kwiatowych. Skracanie letnie nie hamuje formowania się pąków kwiatowych lecz powoduje powstanie wielu krótkich pędów owocujących i jest często stosowane dla pokrycia głównych gałęzi. Jeżeli drzewko rośnie silnie to nie trzeba skracać jego pędów zwłaszcza wiosną aby nie stymulować jeszcze wzrostu. Natomiast usuwa się u podstawy pewną liczbę pędów lub gałęzi zależnie od potrzeby. Jeżeli drzewko mimo dobrych warunków rośnie zbyt słabo, to silnie skracamy pędy.      

wtorek, 15 marca 2011

Narzędzia i technika cięcia

Podstawowymi narzędziami do cięcia drzew i krzewów owocowych są sekatory i piłki ogrodnicze. W handlu znajdują się sekatory zwykłe i oburęczne. Działanie ich podobne jest do nozyc z tym , że jedno ostrze jest lekko zagięte co zapobiega wysuwaniu się ciętego pędu. Sekatorem zwykłym można odcinać pędy i drobne gałązki o średniey nie przekraczającej 2 cm. Sekator oburęczny ma przedłużone uchwyty co pozwala ciąć również grubsze gałęzie, jak piłą. Jest to narzędzie bardzo praktyczne, ponieważ nie wymaga dużego wysiłku, a samo cięcie trwa znacznie krócej.
Grubsze gałęzie i konary odcinamy piłą ogrodniczą z pałąkiem lub bez pałąka, zwaną "lisi ogon", którą pracuje się najwygodniej. Nową piłę należy dać do naostrzenia w zakładzie stolarskim lub ślusarskim. Najlepiej jest kupić piłę lub sekator renomowanej firmy, gdyż dobre narzędzie ułatwia pracę i zapewnia właściwe wykonanie zabiegu. Odpiłowując grube konary nie należy ciąć za blisko pnia, gdyż pozostałaby za duża, trudnogojąca się rana. Za daleko również nie można odcinać konarów bo pozostałby sęk zasychający i butwiejący. Najlepiej ciąć nieco skośnie, nad przynasadowym zgrubieniem gałęzi zwaną obrączką. Usuwaną gałąź należy podtrzymywać ręką podczas cięcia, w przeciwnym razie oderwie się wraz z paskiem kory pnia. Konar pod swoim ciężarem odchyla się tworząc szparę ułatwiającą piłowanie. Ewentualnie przy bardzo grubym i ciężkim konarze odcinamy go dwoma etapami: najpierw w półmetrowej odległości od pnia, a następnie pozostałą część konara.
Odcinając drobne gałązki pozostawia się niekiedy czop, z którego wyrosną nowe pędy. Najlepiej jest ciąć drzewa w dni such i słoneczne. Dla zapobieżenia infekcji przez grzyby i bakterie wszystkie większe rany po usuniętych gałęziach należy posmarować niezwłocznie specjalnymi preparatami. W sklepach ogrodniczych dostępne są Funaben 03PA, Dendromal )3PA, Nectec 03PA i inne. Bardzo skutecznie zabezpiecza ranę biała farba emulsyjna z dodatkiem 2% Miedzianu lub 2% Topsinu. Obydwa preparaty są w sprzedaży w sklepach ogrodniczych. Pamiętajmy o dokładnym wymieszaniu preparatów z farbą.

Cele cięcia drzew i krzewów owocowych

Hodowcy z całego świata otrzymują i przekazują sadownikom coraz lepsze, piękniejsze i plenniejsze odmiany. Aby w pełni wykorzystać wszystkie zalety odmian sadownicy praktycyopracowali oprócz róznych zabiegów pielęgnacyjnych metody cięcia odpowiadające niżej wymienionym celom:
- uzyskanie poprzez formowanie i cięcie, rozmiarów i kształtówkoron ułatwiajacych ich pielęgnację oraz przeprowadzenie zbioru owoców,
- rozluźnienie koron, aby światło słoneczne docierało do kazdej gałęzi również wewnątrz korony. Z tego względu to cięcie nazwano przświetleniem. Prześwietlanie korony stwarza warunki nie sprzyjające rozwojowi niektórych grzybów chorobotwórczych, które lubią mrok i wilgoć.
-cel sanitarny: usuwanie chorych gałęzi a nawet jedynie samej chorej kory ogranicza rozprzestrzenianie chorób, pozwala drzewu zagoić rany.
- cięcie jest konieczne aby owoce były duże, smaczne i dobrze wybarwione. Drobne jabłka (poniżej 120 g) są na ogół niezbyt smaczne, bez aromatu. Owoce jabłoni nie ciętej osiągają zaledwie 50-80 g, a wiele z nich jeszcze mniejszą. Drobnieniem owoców, na brak cięcia reagują także grusze, brzoskwinie i śliwy.
- coroczne regularne owocowanie: mając na działce jabłoń odmiany James Grieve można się cieszyć jej corocznym owocowaniem. Podobnie co roku owocuje grusza Konferencja. Niestety nie wszystkie odmiany są tak dla nas łaskawe. Nie cięte drzewa odmian: Inflanckiej (Papierówki), Fantazji, Landsberskiej, Gloster i wielu innych owocują naprzemiennie wydając mnóstwo drobnych jabłek w jednym roku i zaledwie kilka w roku następnym. Drzewa cięte regularnie mają skłonnośc do owocowania corocznego.
- odmładzanie: drzewa i krzewy owocowe podobnie jak wszystkie organizmy żywe, przechodzą w swoim życiu fazę młodości, dojrzewania, płodności, starzenia się i śmierci. Taki sam cykl rozwojowy przechodzą ich pędy, toteż im większy udział w koronie mają młode pędy, tym produktywniejsza jest roślina. Cięcie, które wpływa na wydawanie nowych pędów, odmładza drzewa i krzewy, wydłuża okres ich produktywności i opóźnia proces starzenia. 

Ogród, pole dom - zielarskie kuracje na nerwy

Gdy styczń jest normalny to zarówno temperatura jak i niewielka ilośc swiatła słonecznego sprawiają, że przyroda pozostaje w pełnym uśpieniu. Warto Ten czas wykorzystać na planowanie prac w ogrodzie, założenie dziennika. Jednak zdarza się niekiedy, że w ostatniej dekadzie po 20 stycznia, gdy słońce mocniej przygrzeje a średnia temperatura nie jest zbyt niska zaczynają krążyć już w roślinach soki i wtedy pojawiamy się już w polu i ogrodzie. W drugiej połowie stycznia po 14, gdy Księżyc będzie ubywał, ale najlepiej w kwadrze uprawy od 22do 29 można przystąpić w sadach i ogrodach przydomowych do prześwietlania koron drzew owocowych, cięcia żywopłotów, krzewów, prześwietlania krzewów ozdobnych, pnączy. Prace wykonywać można w dni bez silnych mrozów. Po pełni w kwadrze korzenia czynności wykonujemy w godzinach przedpołudniowych, a w kwadrze uprawy po południu. Rany po cięciu zasmarowywać należy farbą emulsyjną lub maścią ogrodniczą.
Karczowanie drzew oraz przesadzanie drzew, starszych iglaków z zamrożoną bryłą korzeniową przeprowadzać najlepiej przed pełnią w kwadrze owocu albo po nowiu w kwadrze liścia. Drzewka owocowe oczyszczać, szczotkować, niszczyć narośla, niszczyć szkodniki, zbierać i palić kokony owadów, mumie owoców, usuwać zgniłe owoce najlepiej w kwadrze uprawy. Wtedy też warto zgarniać śnieg w obręby koron drzew i udeptywać. Jest to najdoskonalszy kożuch chroniący przed mrozami. Opóźni to też kwitnienie, co zabezpieczy szczególnie grusze i wiśnie przed wiosennymi przymrozkami. Po pełni w kwadrze korzenia, ale jeszcze lepiej uprawy, można bielić drzewka wapnem z gliną i krowieńcem ( w dni bez mrozu). Najczęściej wapna bierze się mniej niż pozostałych składników. Można też stosować tylko mieszaninę wapna 2/3 z gliną 1/3 zamiast samego wapna. Przed nadmiernym nasłonecznieniem drzewa chronić, przywiązują deskę od strony południowej: można też stosować inne osłony np. tekturę falistą, trzcinę, wąską matę słomianą itp. W czasie przybywania księżyca a zwłaszcza w kwadrze owocu można wysiewać i sprawdzać siłę kiełkowania nasion roślin owocujących nad ziemią. W tych terminach warto wysiewać nasiona poziomek, by otrzymać wiosną rozsadę.
ZIELARSKIE KURACJE NA NERWY
Sposób na rwę kulszową.
Wiosenne pojawiające się nagle nerwobóle, zwłaszcza popularną rwę kulszową, kuruje się ciepłymi kąpielami ziołowymi, łagodną dietą bogatą w witaminy i minerały, także rozgrzewającymi nacieraniami, okładami oraz piciem ziółek. W medycynie ludowej za bardzo skuteczny sposób łagodzenia bulu uważano kilkuminutowe okłady z tartego chrzanu. Utrzeć świeży korzeń, dodać odrobinę mąki żytniej ( można i sam chrzan). Masę przłożyć do ciała na bolące miejsce i nakryć szmatką lub ceratką. Należy trzymać do uczucia pieczenia. Potem masę zdjąć, skórę wytrzeć do sucha i nasmarować dlikatnie jakimś tłuszczem np. smalcem, oliwą, śmietaną lub masłem. Okładów nie należy trzymać zbyt długo, by nie wywołać oparzenia. Przy wrażliwej skórze lepiej dodać więcej mąki żytniej, wtedy działanie drażniące zostaje złagodzone. Kurację można powturzyć dopiero wtedy gdy ustąpi zaczerwienienie, najlepiej jednak następnego dnia.

poniedziałek, 14 marca 2011

Zdjęcia ciekawych ogrodów

Geometryczny zarys pomostu i swobodne kamienne brzegi. Jeśli w domu są małe dzieci, lepiej zabezpieczyć brzegi by dziecko nie wpadło do wody
Fot. Marcin Gąsiorowski
Geometryczny zarys pomostu i swobodne kamienne brzegi. Jeśli w domu są małe dzieci, lepiej zabezpieczyć brzegi by dziecko nie wpadło do wody


W tym ogrodzie dominują linie faliste i delikatne, zwiewne rośliny w ascetycznej kolorystyce. Przeciwwagą są formy kamienne - kwietniki, płyty ścieżek, pojedyncze głazy.
Fot. Jarosław Sidwa
W tym ogrodzie dominują linie faliste i delikatne, zwiewne rośliny w ascetycznej kolorystyce. Przeciwwagą są formy kamienne - kwietniki, płyty ścieżek, pojedyncze głazy.


Przed schowkiem na narzędzia też kwitną wiosną różaneczniki
Fot. Wojciech Surdziel / AG
Przed schowkiem na narzędzia też kwitną wiosną różaneczniki


Oczko wodne. Krawędzie wykończono betonowymi płytami imitującymi kamień
Fot. SEMMELROCK
Oczko wodne. Krawędzie wykończono betonowymi płytami imitującymi kamień
Rhododendron yakushimanum 'Emanuela', Rhododendron 'Farnival's Daughter' i 'Sapporo'
Fot. Wojciech Surdziel / AG
Rhododendron yakushimanum 'Emanuela', Rhododendron 'Farnival's Daughter' i 'Sapporo'


Miejsce na grilla. Nawierzchnia wykonana z kostki Bradstone
Fot. SEMMELROCK
Miejsce na grilla. Nawierzchnia wykonana z kostki Bradstone


Taras wyłożony drewnwm znakomicie wygląda w każdym ogrodzie, bo w naturalny sposób wtapia się w zieleń.
Fot. Agnieszka Matyszczyk
Taras wyłożony drewnwm znakomicie wygląda w każdym ogrodzie, bo w naturalny sposób wtapia się w zieleń.

Ogród samoobsługowy, prawie bez pielęgnacji


Aldona Zakrzewska
2011-03-14, ostatnia aktualizacja 2011-03-14 14:18

Wielu ogrodników zadaje sobie to samo pytanie: jak zaprojektować ogród, żeby był wygodny i efektowny, a równocześnie nie sprawiał zbyt wielu kłopotów? Dla amatora, zwłaszcza bez nadmiaru czasu i gotówki, to spore wyzwanie.

Piękny ogród wymaga czasu i poświęceń - tak często mówią ci, co bez przerwy krzątają się wśród rabat z sekatorem, gracą lub opryskiwaczem. Ale czy na pewno? Przecież sąsiad na działce obok zamiast kosić, spulchniać i nawozić, wyleguje się w hamaku ze szklaneczką piwa w dłoni, a ogród ma piękny jak z obrazka. Jak on to robi? Nasz sąsiad prawdopodobnie zrezygnował z rozległego trawnika (koszenie co tydzień), z oczka wodnego (kłopoty z glo- nami i ciągłe wyławianie liści), z basenu kąpielowego (stałe dbanie o czystość wody), z warzywnika (czasochłonne pielenie, podlewanie, dokarmianie, zwalcza- nie szkodników). W jego ogrodzie panuje za to ład przestrzenny, działa system automatycznego podlewania, a na równiutko wyściółkowanych rabatach rosną bardzo starannie dobrane rośliny.

Praktyczna kompozycja

Ogród łatwy w utrzymaniu powstaje już na etapie projektowania: każdy zakątek ma w nim przemyślaną lokalizację; np. kącik do biesiadowania powinien się znaleźć niezbyt daleko od domu (nie nabiegamy się zbytnio z talerzami w czasie garden party). Domek na narzędzia musi mieć wygodny podjazd (żeby bez kłopotu wjechać tam taczką). A w dużym ogrodzie zaplanujmy kilka ujęć wody, by podlewanie nie stało się udręką. Jeśli chcemy mieć mniej pracy z pielęgnacją ogrodu, najlepiej w ogóle zrezygnować z trawnika lub ograniczyć jego powierzchnię. Strzyżenie, podlewanie, zasilanie, odchwaszczanie i walka z kretami zajmuje bowiem mnóstwo czasu. Zwłaszcza na suchych, przepuszczalnych glebach bez częstego podlewania trawa nigdy nie będzie ładna. Mniej kłopotliwa, a bardziej malownicza jest łąka kwietna. Wystarczy ją skosić dwa razy w sezonie! W miejscach cienistych (np. pod drzewami) zamiast trawy sprawdzą się kobierce z odpowiednio dobranych bylin, krzewinek i krzewów. Nie wymagają koszenia ani odchwaszczania, ponieważ gęsty dywan roślin tłumi rozwój chwastów. Zamiast trawnika można też zastosować nawierzchnię z tłucznia lub żwiru. Ten wariant pasuje zwłaszcza do ogrodów w japońskim lub nowoczesnym stylu. Żwirowa "darń" uwypukla barwy roślin, a od nas nie wymaga żadnych zabiegów poza sporadycznym odchwaszczaniem. Jeśli jednak nie możemy się obyć w ogrodzie bez miękkiego trawiastego dywanu, oddzielmy go od rabat krawężnikiem z kołków czy z kamiennej kostki. Należy je wkopać w ziemię równo z powierzchnią gruntu - to ułatwi koszenie trawy.

Rośliny dla sybarytów

Ogrodowi wygodnisie powinni się też zastanowić nad odpowiednim doborem roślin. I zrezygnować z uprawy trudnych w uprawie gatunków na rzecz "samoobsługowych" (patrz ramka). Mniej wysiłku włożymy w pielęgnację okazów dopasowanych do miejscowych warunków siedliskowych: rodzaju i odczynu gleby, oświetlenia, strefy mrozoodporności. Jeśli mamy na działce piaszczystą glebę i rosną tu sosny, możemy pokusić się o założenie wrzosowiska, ale zrezygnujmy z kolekcji wierzb czy z różanki. Warto też pamiętać, że rośliny dobrze dokarmiane od samego początku są odporniejsze na choroby i szkodniki, a ich pielęgnacja jest mniej pracochłonna (wymagają np. rzadszego podlewania). Zanim więc zaprosimy je do ogrodu, najpierw oceńmy jakość ziemi na działce. Można to zrobić samemu albo też oddać próbki do ekspertyzy w stacji rolniczo-chemicznej. W razie potrzeby uzupełniamy niedobory składników mineralnych, stosując odpowiedni nawóz. Na rabacie najlepiej sadzić rośliny grupami - po kilka sztuk danego gatunku lub o zbliżonych wymaganiach. To nie tylko upraszcza zabiegi pielęgnacyjne, ale daje też lepszy efekt wizualny. Szkielet ogrodowych kompozycji powinny tworzyć kwitnące krzewy i rośliny wiecznie zielone (zwłaszcza iglaki), najlepiej o regularnym pokroju, których urody nie trzeba co roku poprawiać sekatorem. Dopiero pomiędzy nimi można posadzić kępy bylin. Wybierajmy te długowieczne, które mogą rosnąć przez wiele lat w jednym miejscu, np. piwonie, płomyki, jeżówki, słoneczniczki. A jeśli decydujemy się na żywopłot, to z gatunków nie wymagających formowania (np. krzewuszek, tawuł). Lepiej też pogodzić się z myślą, że niecały ogród będzie jednakowo zadbany. W części położonej z dala od domu dajmy roślinom nieco więcej swobody, a tu i ówdzie pozwólmy nawet rosnąć chwastom. Tak przecież jest bardziej romantycznie!

Sprytne sposoby

Wiele czynności w ogrodzie można uprościć lub wręcz wyeliminować. Tak jest na przykład z nawadnianiem. Pozornie najtańsze i najprostsze jest podlewanie ręczne. Wystarczy ujęcie wody, wąż, prze- nośny zraszacz albo po prostu konewka. Pamiętajmy jednak, że w dużym ogrodzie podlewanie tą metodą może nam zająć nawet kilka godzin dziennie! Aby tego uniknąć, najlepiej zdecydować się na automatyczny system - łatwy w obsłudze i usprawniający pracę. Jedyną jego wadą jest spory koszt, poza tym ma same zalety: oszczędza czas i wodę (podlewanie kropelkowe jest wydajniejsze niż inne typy nawadniania - woda trafia dokładnie tam, gdzie jest potrzebna i o najlepszej dla roślin porze), potrafi działać sam (można go odpowiednio zaprogramować) - to wielkie udogodnienie w sezonie urlopowym dla często wyjeżdżających! Rośliny uwielbiają ściółkowanie. My też powinniśmy polubić ten pożyteczny zabieg. Warstwa ściółki (np. kory drzewnej, rozdrobnionych gałęzi) zapewnia glebie wilgotność i hamuje rozwój chwastów. Dodatkową jej zaletą jest to, że stopniowo się rozkłada, poprawiając jakość i strukturę gleby. Ściółkowanie jest bardzo istotne w upały, gdy woda szybko odparowuje z podłoża. Trzeba tylko pamiętać, że będzie skuteczne, jeśli warstwa ściółki ma min. 3 cm grubości. Sporo czasu zaoszczędzimy również, zasilając rośliny i trawnik wolno działającymi nawozami. Są łatwe w użyciu i, w przeciwieństwie do tradycyjnych, wystarczy je stosować tylko raz lub dwa razy w sezonie.

Mali pomocnicy

Pracę w ogrodzie ułatwią też odpowiednie narzędzia, np. szpadle z ergonomicznie wyprofilowanymi trzonkami, odkurzacze do liści, prowadnice do węża ułatwiające podlewanie, plastikowe pojemniki na kółkach zamiast ciężkich taczek czy kosiarki z pojemnikami na skoszoną trawę. Sprzymierzeńcem ogrodnika, zwłaszcza w dużym ogrodzie, okaże się nawet zwykła torba na narzędzia. Dzięki niej nożyce, pazurki czy sekator będą zawsze pod ręką i nie trzeba będzie za każdym razem biec po nie do domu.

Zamiokulkas zamiolistny - Zamioculcas zamiifolia

Wszystko wskazuje na to, że mamy nową "żelazną roślinę" - wytrzymałą na niedostatek wody, światła i wilgoci w powietrzu, odporną na szkodniki. Nazywa się zamiokulkas zamiolistny.


Fot. Paweł Słomczyński / AGRoślina w mieszkaniu zakwita rzadko; kwiaty wyrastają z kłącza na krótkich szypułkach i są typowe dla rodziny obrazkowatych (<i>Araceae</i>). Zbudowane są z kolby (wysokości 5-7 cm) oraz żółtozielonej pochwy, odgiętej do dołu.
Fot. Paweł Słomczyński / AG
Roślina w mieszkaniu zakwita rzadko; kwiaty wyrastają z kłącza na krótkich...
 GazetaDom.pl - powiedz nam, co o nas myślisz

Nie tylko ludzie robią błyskawiczne kariery, zdarza się to również roślinom. Zamiokulkas, który na światowych giełdach kwiatowych pojawił się przed około pięciu laty, a w naszych kwiaciarniach dwa-trzy lata temu, w szybkim tempie staje się równie popularny jak dracena czy juka. Praktyczni Anglicy nadali mu krótki i zwięzły pseudonim: ZZ i wychwalają roślinę pod niebiosa. Czym sobie na to zasłużyła? Otóż zamiokulkas odznacza się nie tylko oryginalnie zbudowanymi i pięknie lśniącymi liśćmi, ale też małymi wymaganiami i dużą wytrzymałością na niekorzystne warunki. Świetnie rośnie i w domu, i w biurze (mamy okazję obserwować jego rozwój w redakcji "Kwietnika").

Zamiokulkas jest byliną, w warunkach naturalnych występuje we wschodniej i północno-wschodniej Afryce. Rośnie tam na suchych kamienistych terenach, w cieniu wyższych roślin. To właśnie ciężkie warunki bytowania wyrobiły w nim tę żelazną odporność.

Cała uroda w liściach

Główną ozdobę rośliny stanowią liście. Już na pierwszy rzut oka widać, że zamiokulkas gromadzi w nich wodę. Wyrastają z poziomego podziemnego kłącza, które również jest magazynem zapasów. Ogonki są mięsiste, u nasady silnie rozdęte, a pojedyncze listki - grube, okryte mocną skórką. Co roku roślina wypuszcza od 3 do 7 nowych liści. Każdy z nich przyrasta w ciągu doby o 1-2 cm i niemal widać to gołym okiem. Niektórym Anglikom kształt liści zamiokulkasa kojarzy się z ogonem kucyka, stąd jeszcze inny przydomek tej rośliny: Pony Tail.

Nasz pupil w domu


  • Światło. Zamiokulkas najlepiej się czuje w miejscach półcienistych. Może nawet rosnąć w głębi pokoju, w cieniu. Tylko przy silnym niedoborze światła jego liście wyciągają się i są jasnozielone. Ostre słońce zdecydowanie mu szkodzi, wywołując na liściach brązowe plamy.

  • Temperatura. Roślina lubi ciepło: 20-30 st. C; tylko zimą, gdy odpoczywa, może być chłodniej (16-18st. C).

    Minimalna temperatura, jaką zamiokulkas znosi przez krótki okres, to 10 st. C, a przy spadku słupka rtęci poniżej 5 st. C ginie. Dlatego uwaga: zimą w jego pobliżu nie wolno otwierać okna.

  • Woda. Gatunek ten nie znosi nadmiernego podlewania. Zalany okaz traci liście, jego kłącze gnije, roślina zamiera. Zamiokulkas toleruje natomiast krótkotrwałe okresy przesuszenia.

    Jak więc go podlewać? W okresie intensywnego wzrostu w taki sposób, by podłoże było lekko wilgotne, ale nie mokre. Natomiast zimą, kiedy jest chłodniej oraz gdy roślina stoi w miejscu słabo oświetlonym, podlewanie znacznie ograniczamy.

    Używamy wody odstałej o temperaturze pokojowej. Unikamy polewania liści, bo wtedy pojawiają się na nich brzydkie plamy (osady soli).

  • Wilgotność powietrza. Zamiokulkas dobrze rośnie zarówno wtedy, gdy powietrze jest suche, jak i wilgotne.

    Przesadzanie. Młode rośliny przesadzamy co roku, starsze co dwa, trzy lata, w marcu lub kwietniu. Najlepsze są płaskie pojemniki, w których kłącza mogą się swobodnie rozrastać (zbyt ciasne plastikowe doniczki mogą zostać rozerwane przez kłącza).

    Na dnie doniczki musi się znajdować warstwa drenażu. Podłoże powinno być żyzne, próchniczne i przepuszczalne, jak np. mieszanina substratu torfowego z piaskiem lub drobnym żwirem i mieć odczyn kwaśny albo lekko kwaśny (pH 5,5-6,5).

    Podczas przesadzania uważajmy, aby nie uszkodzić korzeni.

  • Nawożenie. W okresie wegetacji zasilamy rośliny co 2-3 tygodnie roztworem nawozów wieloskładnikowych (np. Biohumus Uniwersalny, Pokon Uniwersalny), zawierających komplet mikroelementów, ponieważ roślina jest wrażliwa na ich brak.

    Rozmnażamy zamiokulkas

    Rozmnażanie z nasion jest proste, jednak w uprawie amatorskiej trudno je zdobyć. Wiosną można podzielić dobrze rozrośnięte karpy albo od kwietnia do czerwca sporządzić sadzonki liściowe. Z dolnej lub środkowej części ogonka liściowego odcinamy poszczególne listki (tuż przy nasadzie). Następnie umieszczamy je w podłożu, zagłębiając ich dolną część na około 1 cm lub układając listki zupełnie płasko.

    Najlepszym podłożem do ukorzeniania jest perlit bądź torf zmieszany pół na pół z piaskiem (lub perlitem). Przy temperaturze podłoża 21-23 st. C sadzonki ukorzeniają się po 3-4 tygodniach, a u nasady listka pojawia się młoda roślina.

    Zamiokulkas jest jedynym gatunkiem z rodziny obrazkowatych, który możemy rozmnażać z sadzonek liściowych.

    Choruje, gdy ma mokro

  • Na ogonkach liściowych wodniste plamy, liść stopniowo gnije - fytoftoroza. Jej rozwojowi sprzyja niska temperatura i zalanie podłoża. Przy niewielkim porażeniu chorobę można zwalczyć, opryskując roślinę preparatem ekologicznym Biosept 33 SL.

  • Objawy podobne do wyżej opisanej choroby, a dodatkowo plamy o rybim zapachu - mokra zgnilizna. Ta choroba bakteryjna jest nieuleczalna - roślinę należy wyrzucić.

    Zamiokulkas to nie zamia

    Zamioculkas zamiolistny (Zamioculcas zamiifolia) należy do rodziny obrazkowatych (Araceae). Na pierwszy rzut oka przypomina on nieco zamię (Zamia), zaliczaną do rzędu sagowców, i pod taką nazwą jest często sprzedawany. Tymczasem oprócz nazwy rośliny te nie mają ze sobą nic wspólnego.

  • Wiesław Gawryś, Autor jest wicedyrektorem Ogrodu Botanicznego PAN w Warszawie Powsinie.

  • REKLAMA